O WARUNKACH ORYGINALNOŚCI EGZYSTENCJI LUDZKIEJ

0
28

Aby gdy dwóch mówi to samo, było rzeczywiście to samo: przez światopogląd rozumieć będę trójwarstwową strukturę pewnego derywatu świadomości społecznej, która – jeśli staje się własnością grupy społecznej – zyskuje rangę ideologii. Te trzy warstwy to:

-1) sfera wiedzy, która może być naukowa, quasi-naukowa, seminaukowa, niby-naukowa, antynaukowa

-2) sfera systemu. wartości, który może być humanistyczny, ahumanistyczny, antyhumanistyczny

-3) sfera środków przewidzianych do realizacji danego systemu wartości, które z kolei mogą być adekwatne do pkt. 1 i pkt. 2 lub też nie, co wcale nie znaczy skuteczne w 100 proc. lub nie. Bo jeśliby hipotetycznie założyć, iż socjalizm dałoby się zbudować rękami więźniów politycznych (na przykład wielkie budowle socjalizmu) – to dla mnie taki socjalizm nie byłby socjalizmem to samo mógłbym powiedzieć o respektowaniu zasady makiawelow- skiej: cel uświęca środki. Być może zasada to skuteczna, ale kwestionuje moim zdaniem humanistyczny system wartości, o którym za chwilę. koro poczynimy powyższe założenia, jawi się nam jak na dłoni: Teza I: iż światopogląd nie może być tylko naukowy lub nie, bo także: słuszny lub nie, także skuteczny lub nie właśnie, tak jak wiedza może być naukowa (ale czy musi?), system wartości bywa słuszny (ale czy musi?), środki przewidziane do realizacji danego systemu wartości mogą być skuteczne (ale czy musza?). Te trzy sfery rozpatrywane mogq być odpowiednio: przez naukę, etykę i prakseologię. Zatem wydać się musi jak najbardziej prostackie takie rozumienie świat®poglqdu, gdzie się go określa tylko przez stosunek do Bozi… Na szczęście ateiści-marksiści nie mają wątpliwości, kto jest im bardziej bliski: filozof, który głosił „Der Gott ist tot” (F. Nietzsche) czy też ten, który wierząc w Boga, zdobywa się na altruizm (choćby Maksymilian Kolbe w odróżnieniu od Torquemady).